Niedziela, 7 czerwca 2009
Kategoria czołgiem!
Łagiewniki
w sobotę wypiłem a ponieważ lało więc wypiłem sporo bo myślałem ze i tak nie wyjdę na rower..no ale w trakcie dnia mi się zachciało, jak miałem wyjść to lunęło..no to zamontowałem nowe klocki w ojca rowerze, no to poszliśmy wypróbować no to znów lunęło potem tempem emeryta podjazdy w Łagiewnikach potem piwo potem znowu deszcz potem znowu piwo.....chuj z tą pogodą!!!!!!!!!!!!
a zapomniałem napisać... przyspieszenie jakby lepsze i podjazdy ciut lżej sie jedzie.. hub sound +250 punktów lansu:D
a zapomniałem napisać... przyspieszenie jakby lepsze i podjazdy ciut lżej sie jedzie.. hub sound +250 punktów lansu:D
- DST 42.00km
- Teren 24.00km
- Czas 02:16
- VAVG 18.53km/h
- Sprzęt Vlad The Impaler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
U mnie też nudy, 10km podjazd, 80km/h na zjeździe, botko, deszcz, zapierdalanie po kamieniach w dół, nuuuudy... ;]
Xanagaz - 23:24 niedziela, 7 czerwca 2009 | linkuj
Komentuj