Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2010
Dystans całkowity: | 1024.00 km (w terenie 68.00 km; 6.64%) |
Czas w ruchu: | 42:24 |
Średnia prędkość: | 24.15 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 48.76 km i 2h 01m |
Więcej statystyk |
Sobota, 31 lipca 2010
Kategoria szossa
sulejów
..z Tomkiem i Kingą. a potem dżinn:))))))))))))
- DST 132.00km
- Czas 05:14
- VAVG 25.22km/h
- Sprzęt Panzer Pig
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 lipca 2010
Kategoria czołgiem!
...
powrót z działki, bolą mnie wszystkie mięśnie odpowiedzialne za napieprzanie siekierą oraz szpadlem:P
- DST 23.00km
- Teren 5.00km
- Czas 01:01
- VAVG 22.62km/h
- Sprzęt Vlad The Impaler
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 lipca 2010
Kategoria czołgiem!
popracować
zadziwiająca moc na początku ale jak wyjechałem z Łagiewnik upał mnie zabił
- DST 31.00km
- Teren 15.00km
- Czas 01:18
- VAVG 23.85km/h
- Sprzęt Vlad The Impaler
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 lipca 2010
od czerwca do lipca....
...schudłem ponad 5 kilo....I just wanted you all to know that:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 lipca 2010
Kategoria czołgiem!
męczarnie
jestem zmęczony...jazda pod wiatr, wykopywanie korzeni z pomocą łopaty i topora:P, kontuzja szyi, mielone z pomidorem na obiad i powrót....I need a drink:P
- DST 47.00km
- Teren 7.00km
- Czas 02:02
- VAVG 23.11km/h
- Sprzęt Vlad The Impaler
- Aktywność Jazda na rowerze
nad wodę i.... nad wodę
do czarnocina przez andrespol, upał tam więc piwo, wróciłem przez wiskitno, było mi mało pojechałem do Arturówka, piwo, upał jednakowoż taki sam wróciłem do domu, piwo, piwo, piwo:)
mp3 zapodała:
Motorhead - Iron Fist
Megadeth - Cryptic Writings
Moonlight - Koncert w trójce (powerplay:) )
Dreadzone - Second Light (tak jest to niemetal)
mp3 zapodała:
Motorhead - Iron Fist
Megadeth - Cryptic Writings
Moonlight - Koncert w trójce (powerplay:) )
Dreadzone - Second Light (tak jest to niemetal)
- DST 84.00km
- Teren 2.00km
- Czas 03:20
- VAVG 25.20km/h
- Sprzęt Panzer Pig
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 lipca 2010
Kategoria szossa
no juice
bez siły dziś nawet mp3 się rozładowało.....
- DST 54.00km
- Teren 1.00km
- Czas 02:05
- VAVG 25.92km/h
- Sprzęt Panzer Pig
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 lipca 2010
Kategoria szossa
powrót z działy
- DST 24.00km
- Czas 00:52
- VAVG 27.69km/h
- Sprzęt Panzer Pig
- Aktywność Jazda na rowerze
nad wisłę
trasa-Łódź-Kutno-Gostynin-Nowy Duninów-Białe(nie wciągane:P)Gostynin-Kutno-Rosanów
postanowiłem w ten 30+ upał udać się 200 kaemów na szosę co z automatu czyni mnie koksem:P
zmawiałem się wcześniej z pixonem ale chciał za późno jechać
o 9 zebrałem dupsko i jazda. upał, wiatr w twarz ale daję. w kutnie telefon decyzja pixona: zrobię trasę w 3.5 godziny
Po około 5 godzinach i 3.5 litrach wody docieram na miejsce, zjadam obiad popijam litrem:P i czekam.Od lokalesów dowiaduje się że jestem w złym miejscu i raczej jezioro Białe jest fajniejsze. Koks nadjeżdża odpoczywa i uderzamy na Białe. Faktycznie jest tam o wiele fajniej i trzeba tam wrócić na jakąś imprezę:) powrót w towarzystwie koksa jest przyjemniejszy i szybszy nic bujanie się samemu ale kosztuje mnie sporo sił i jedzenia. Za Piątkiem dopada nas deszcz decyduje się wjechać rodzicom na działkę i się dłużej nie męczyć. Jako że w Macsyfie w kutnie jakieś bachory licznik mi zresetowały na oko obliczając dochodzę do wniosku że mam 200...no i wyszło że nie mam..trudno:P
tempo nadawali:
Opeth-Morningrise
Pantera-Reinventing The Steel
RATM-Live&Rare;
Led Zeppelin-IV
Łukasz Sompoliński
:P foty ma ten przekoks Łukasz...
postanowiłem w ten 30+ upał udać się 200 kaemów na szosę co z automatu czyni mnie koksem:P
zmawiałem się wcześniej z pixonem ale chciał za późno jechać
o 9 zebrałem dupsko i jazda. upał, wiatr w twarz ale daję. w kutnie telefon decyzja pixona: zrobię trasę w 3.5 godziny
Po około 5 godzinach i 3.5 litrach wody docieram na miejsce, zjadam obiad popijam litrem:P i czekam.Od lokalesów dowiaduje się że jestem w złym miejscu i raczej jezioro Białe jest fajniejsze. Koks nadjeżdża odpoczywa i uderzamy na Białe. Faktycznie jest tam o wiele fajniej i trzeba tam wrócić na jakąś imprezę:) powrót w towarzystwie koksa jest przyjemniejszy i szybszy nic bujanie się samemu ale kosztuje mnie sporo sił i jedzenia. Za Piątkiem dopada nas deszcz decyduje się wjechać rodzicom na działkę i się dłużej nie męczyć. Jako że w Macsyfie w kutnie jakieś bachory licznik mi zresetowały na oko obliczając dochodzę do wniosku że mam 200...no i wyszło że nie mam..trudno:P
tempo nadawali:
Opeth-Morningrise
Pantera-Reinventing The Steel
RATM-Live&Rare;
Led Zeppelin-IV
Łukasz Sompoliński
:P foty ma ten przekoks Łukasz...
- DST 199.00km
- Teren 2.00km
- Czas 07:09
- VAVG 27.83km/h
- Sprzęt Panzer Pig
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 lipca 2010
Kategoria szossa
moje avg ssie
trudno:P obiad był dobry za to
w słuchawkach brzęczało:
Behemoth - Evangelion
Brave- Searching for the sun
.
w słuchawkach brzęczało:
Behemoth - Evangelion
Brave- Searching for the sun
.
- DST 52.00km
- Czas 01:59
- VAVG 26.22km/h
- Sprzęt Panzer Pig
- Aktywność Jazda na rowerze